Ion jest małym pieskiem, ale ma wielkie serce. Nie zastanawia się. Kiedy trzeba pomóc – pomaga. Wykorzystuje to, co ma w dyspozycji (świetny węch), by wybawić z kłopotu swoich ukochanych właścicieli.
A państwo Arnolfini, choć od wieków z niewzruszonym spokojem patrzą ze swojego portretu na przetaczające się przez świat burze, byli ludźmi takimi jak my. Czasem się denerwowali, czasem śmiali. Mieszkali w pokoju, którego wyposażanie nie jest wcale tak różne od współczesnego: łóżko, otomana, miejsce na przechowywanie i lampa zwisająca z sufitu. I zupełnie jak współcześni psiarze, kochali swojego kudłatego pupila.
Obraz Jana van Eycka, przedstawiający małżeństwo włoskich kupców osiadłych w zimnej Brugii, pełen jest symboli. Pomarańcze, sandały, świeca i lustro – te wszystkie przedmioty mają tajemnicze dla nas, a dość oczywiste dla ówczesnych ludzi, znaczenia. W audiobajce usłyszycie o większości przedmiotów, które można zobaczyć na obrazie, ale w innym kontekście. Są scenografią dla działań małego pieska.
Bo, jak się okazuje, czasem gorące i skore do pomocy serce to wszystko, co potrzeba, by zdobyć swego rodzaju nieśmiertelność. Chcecie wiedzieć, jak Ionowi udało się tego dokonać? Posłuchajcie!
Pytania, które możesz zadać dziecku bo wysłuchaniu audiobajki:
- Jaki kłopot spotkał pana Arnolfini, a jaki – jego żonę, panią Giovannę?
- Jak myślisz, dlaczego Ion tak bardzo chciał pomóc pani i panu Arnolfini? Czy oczekiwał jakiejś nagrody?
- Co według Ciebie czuli państwo Arnolfini, gdy otrzymali pomoc od swojego pieska?
- Kiedy ostatnim razem komuś pomogłeś/aś?
- Czy potrafisz wskazać na obrazie wszystkie przedmioty, o których była mowa w audiobajce?